Na pierwszy rzut oka inwestowanie na giełdzie może wydawać się czymś tajemniczym. Jedni kupują, drudzy sprzedają, a ceny zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ale to nie magia, to Excel. Jeśli zastanawiasz się, jak nauczyć się grać na giełdzie i robić to z głową, wszystko zaczyna się od liczby, nie od emocji.
Spis treści:
Jak analizować spółki fundamentalnie w Excelu?
Pierwszy krok to zebranie danych. Bez danych – żadna analiza nie ma sensu. Inwestowanie na giełdzie bez liczb to jak prowadzenie samochodu z zasłoniętymi oczami. Dlatego ściągamy raporty finansowe, przepisujemy podstawowe informacje do Excela i zabieramy się do pracy.
Co warto sprawdzić:
- Przychody i dynamika wzrostu
- Wynik netto oraz zmiany rok do roku
- Zadłużenie krótkoterminowe i długoterminowe
W bardziej zaawansowanej analizie warto rozszerzyć zakres o:
- Strukturę przychodów i ich koncentrację na kluczowych klientach,
- Sezonowość przychodów oraz rentowności,
- Relację nakładów inwestycyjnych do przepływów operacyjnych.
To pozwala znacznie dokładniej ocenić rzeczywisty stan spółki i odfiltrować firmy, które tylko wyglądają dobrze w uśrednionych raportach.
Excel w analizie finansowej – jakie wskaźniki warto liczyć?
Excel to Twoje laboratorium. Tu liczysz wskaźniki, które pozwalają podejmować rozsądne decyzje. Ale nie zatrzymuj się na podstawach.
Obok ROE, ROA, Debt/Equity i marży netto, warto przygotować sobie zaawansowany model, zawierający:
- FCF Yield (Free Cash Flow Yield) — stosunek wolnych przepływów pieniężnych do kapitalizacji rynkowej,
- EV/EBITDA — wycena całego przedsiębiorstwa w stosunku do generowanych zysków operacyjnych,
- CapEx/Revenue — udział wydatków inwestycyjnych w przychodach,
- Retention Rate — wskaźnik zatrzymania zysków, świadczący o polityce dywidendowej i potencjale do wzrostu organicznego.
Jak nauczyć się grać na giełdzie? Nie kopiuj gotowych screenów analitycznych. Twórz własne modele, zadawaj pytania liczbom, nie traktuj ich jak ozdobników.
Jak interpretować dane i nie kupić kota w worku?
Analizuj nie tylko aktualne dane, ale ich zmiany w czasie. Oceniaj kierunek trendu w fundamentach: czy firma się rozwija, czy tylko broni status quo?
Zwracaj uwagę na:
- Tempo wzrostu przychodów vs tempo wzrostu kosztów operacyjnych,
- Korelację pomiędzy wzrostem zysków netto a wzrostem przepływów operacyjnych,
- Stabilność marży brutto w zmiennym otoczeniu gospodarczym.
Czy na giełdzie można zarobić? Można, ale nie na „złotych strzałach”. Tylko na systematycznym, metodycznym podejściu do danych.
Analiza fundamentalna w Excelu – czego szukać w raportach?
Raport roczny to kopalnia wiedzy. Oprócz sprawozdań finansowych, czytaj również:
- Noty objaśniające — często tu ukryte są ważne informacje o zmianach zasad rachunkowości,
- Informacje o ryzykach — jeśli spółka pisze o potencjalnych zagrożeniach, traktuj to poważnie,
- Struktura akcjonariatu — duzi akcjonariusze stabilizują sytuację lub zwiększają ryzyko konfliktu interesów.
Czasem wystarczy jedno zdanie w nocie objaśniającej, by zrozumieć, że „rekordowe zyski” to efekt zdarzenia jednorazowego, a nie prawdziwej poprawy sytuacji.
Jak wyłapać czerwone flagi zanim będzie za późno?
Nie czekaj, aż rynek zrobi to za Ciebie. Ustaw sobie w Excelu system alertów:
- Jeśli marża netto spada przez 3 kwartały z rzędu — sygnał ostrzegawczy.
- Jeśli FCF Yield spada poniżej 2% przy jednoczesnym wzroście zadłużenia — czas na dogłębną analizę.
Inwestowanie na giełdzie to nie polowanie na jednorożce, ale proces zarządzania ryzykiem.
Co jeszcze warto monitorować w Excelu?
Zaawansowana analiza obejmuje także:
- Korelacje między wynikami spółki a cenami surowców lub walut,
- Analizę cyklu koniunkturalnego w branży,
- Sezonowość wyników kwartalnych,
- Reakcje spółki na zmiany stóp procentowych.
Życie gospodarcze nie dzieje się w oderwaniu od rzeczywistości. Dlatego jak nauczyć się grać na giełdzie? Zacznij od rozumienia, że wskaźniki to efekt procesów zachodzących w realnym świecie.
Dlaczego Excel to najlepszy przyjaciel inwestora?
Bo pozwala Ci być niezależnym. Nie musisz wierzyć rekomendacjom biur maklerskich, mediom ani influencerom.
Czy na giełdzie można zarobić? Można — wtedy, gdy inwestujesz świadomie, rozumiesz ryzyko i masz narzędzia, by je kontrolować.
Nie potrzebujesz „magicznych” wskaźników. Potrzebujesz rzetelnego Excela, zdrowego rozsądku i cierpliwości.
Chcesz wiedzieć więcej i obserwować, jak realnie wygląda zarządzanie portfelem inwestycyjnym? Zapisz się do naszego newslettera, gdzie otrzymasz dostęp do portfela LIVE prowadzonego na żywym rynku!