Minęły właśnie dwa lata, odkąd strategia mechaniczna Oszczędzaj na giełdzie zaczęła pracować na rzeczywistym rynku. Najpierw została przetestowana na danych historycznych (tzw. backtesty). Potem, począwszy od stycznia 2020 roku strategia zadebiutowała na rzeczywistym rynku i zaczęła być testowana „w warunkach domowych”.
Spis treści:
Po 10 miesiącach testów, pod koniec 2020 roku – zachęceni bardzo dobrymi wynikami – zaczęliśmy publikować generowane sygnały LIVE na naszym blogu. Ujawnialiśmy w ten sposób nasze zagrania wcześniej, tak aby każdy mógł na podstawie twardych, obiektywnych danych przekonać się o tym czy podejście polegające na kupowaniu drogich spółek jest skuteczne czy nie.
Decydując się na publiczne prowadzenie naszego portfela akcyjnego i ujawnianie sygnałów transakcyjnych w czasie rzeczywistym mieliśmy wiele wątpliwości. Z jednej strony – byliśmy przekonani o skuteczności naszego podejścia. Z drugiej strony – obawialiśmy się, że część odbiorców może potraktować nasze sygnały jako „cynki” robiąc sobie finansową krzywdę.
Hossa na giełdzie a umiejętności
Doskonale rozumiemy to, że osoby mniej doświadczone w grze na giełdzie mogą bardzo łatwo pomylić hossę z umiejętnościami. Dlatego oprócz ujawniania naszych typów inwestycyjnych, od samego początku bardzo mocno stawialiśmy na edukację finansową.
Więcej o tym przeczytasz w podsumowaniu drugiego roku istnienia naszego bloga, klikając tutaj.
Strategia mechaniczna Oszczędzaj na giełdzie – jak to się zaczęło?
Znamy się bardzo długo. Uczyliśmy się tych samych technik inwestycyjnych, w podobny sposób patrzymy na rynek. Z czasem każdy z nas zaczął szukać swoich autorskich rozwiązań. W ten sposób powstała strategia inwestycyjna Sky is the limit, autorstwa Tomka.
Zgodnie z jej założeniami – kursy akcji zdrowych fundamentalnie spółek, działających w rozwojowych branżach po wybiciu szczytu wszech czasów (ang. All-Time-High, w skrócie ATH) – nie mają przed sobą technicznych oporów i w pewnym momencie następuje gwałtowne przyspieszenie nazywane momentum.
Strategia mechaniczna Oszczędzaj na giełdzie jest automatem zbudowanym na podstawie strategii Sky is the limit. Jej twórcą jest Artur. Dzięki analitycznemu umysłowi i zamiłowaniu do programowania, bazując na założeniach strategii Sky is the limit oraz własnych doświadczeniach, Artur napisał kod strategii w programie Amibroker, jednocześnie modyfikując pewne zasady strategii Tomka i dodając inne, autorskie rozwiązania.
Zysk vs ryzyko
Zysk jest zawsze wprost proporcjonalnie związany z podejmowanym ryzykiem. Ryzykując więcej, możemy potencjalnie więcej zyskać, ale działa to też w drugą stronę. Większe ryzyko w przypadku porażki oznacza większe straty!
Znamy to dobrze z własnego doświadczenia. Uczyliśmy się na własnych błędach i to była bardzo droga nauka. Finansowo i emocjonalnie. Dlatego – opracowując założenia i kod strategii mechanicznej – Artur stawiał na pierwszym miejscu bezpieczeństwo kapitału, wychodząc z założenia, że lepiej jest zarobić mniej, ale przy mniejszym ryzyku. Spokojna głowa i spokojny sen są bezcenne.
Stąd wzięła się właśnie nazwa strategii – Oszczędzaj na giełdzie. Oszczędzanie kojarzy się z czymś bezpiecznym, ale na giełdzie zawsze jest ryzyko, które trzeba umieć kontrolować. A co oznacza konkretnie „mniejsze ryzyko”? Maksymalne obsunięcia kapitału nie wyższe niż 20%.
Warto uświadomić sobie, że w czasie gwałtownych korekt na giełdach spadki sięgają często 30-50%. Czasami dochodzą nawet do poziomu 80%, w okolice zniesienia F7 Fibonacciego (a dokładnie zniesienia 78,6%).
W czasie takiej 50% korekty – mając papierową stratę na takim poziomie – nasz portfel musi odrobić 100%, żebyśmy mogli wyjść na zero! Często słyszy się powiedzenia, że „papierowa strata to nie strata”. Cóż, mamy odmienne zdanie, a na jego poparcie – warto wydrukować sobie i powiesić nad biurkiem poniższą tabelkę.
Zbierając to wszystko w całość – w ten sposób powstał automat, który mówi nie częściej niż raz w tygodniu „te akcje kup, a te sprzedaj”. Kod tego automatu jest cały czas rozwijany i optymalizowany (podobnie jak lista instrumentów), a publikowane wskazania na blogu pochodzą zawsze z najnowszej wersji.
Często zdarza się tak, że pomimo że padają nowe sygnały kupna – w portfelu akcyjnym nie ma już miejsca na kolejne spółki. W takiej sytuacji nie dzieje się nic. Pierwszeństwo mają spółki, które już znajdują się w portfelu i zostają w nim dopóki nie padnie sygnał sprzedaży.
To założenie pozwala minimalizować ilość transakcji. Wierzymy, że na giełdzie pieniądze płyną od aktywnych do cierpliwych. Przykładowo – spółka Alphabet (właściciel znanego wszystkim Google) jest w portfelu akcyjnym od ponad roku. Był to jeden z pierwszych sygnałów kupna ujawnionych publicznie na naszym blogu – znajdziesz go w tym wpisie.
Efekt?
Jak działa strategia mechaniczna?
Przyjrzyjmy się bliżej jak działa ten automat. W przeciwieństwie do strategii uznaniowej – gdzie ostateczną decyzję podejmuje człowiek ze swoim bagażem emocjonalnym – tutaj decyzje inwestycyjne podejmuje bezduszna maszyna. Podejmuje je według obiektywnych, ściśle zdefiniowanych i przebadanych wcześniej kryteriów.
- Interesują nas tylko akcje, żadne inne instrumenty finansowe
- Wybieramy znane spółki o dużej kapitalizacji, działające w modnych, perspektywicznych, rozwijających się branżach
- Inwestujemy zgodnie z trendem wzrostowym, NIGDY NIE GRAMY na spadki (nie otwieramy tzw. pozycji short)
- Strategia generuje sygnały tylko w czasie hossy na rynku, w czasie bessy NIE INWESTUJEMY AKTYWNIE tylko cierpliwie czekamy (strategia mechaniczna mierzy siłę trendu i w czasie bessy nie generuje nowych sygnałów kupna)
- Szukamy najsilniejszych spółek na rynku, to znaczy takich, które wybijają szczyty
- Stosujemy siłę relatywną oraz kilka innych dodatkowych filtrów, które mają za zadanie wyłowić liderów hossy czyli spółki, które w czasie hossy na giełdzie rosną najbardziej
- Bezwzględnie tniemy straty a zyskom pozwalamy rosnąć do nieba zabezpieczając je kroczącym stop-lossem (tzw. trailing stop)
- Prowadzimy osobne portfele dla rynku polskiego i amerykańskiego, w każdym z nich może być maksymalnie 5 spółek
Więcej o tym podejściu do inwestowania dowiesz się czytając opis i założenia naszego portfela akcyjnego.
Portfel akcyjny GPW by strategia mechaniczna – podsumowanie 2021
Odkąd strategia mechaniczna Oszczędzaj na giełdzie zaczęła pracować na żywym rynku (tj. od stycznia 2020 roku) – rezultaty przerosły najśmielsze oczekiwania. W tym czasie nasz portfel akcyjny (zielona linia) – niemal potroił swoją początkową wartość!
Dla porównania – indeks WIG wzrósł w tym czasie o około 20% (czerwona linia na wykresie poniżej).
Lata 2020 i 2021 to były dwa fenomenalne lata na GPW dla strategii mechanicznej. Tym bardziej, że poprzednie dwa (2018 i 2019, testowane na danych historycznych) zakończyły się dla portfela niewielką stratą. Jaki z tego płynie wniosek?
Inwestowanie na giełdzie przypomina maraton albo wyścigi rajdowe
Wyścig kończy ten, kto dojedzie do mety. Ci, którzy jechali szybciej ale wypadli na zakręcie, bo jechali za szybko – są przegrani.
Oznacza to, że na giełdzie osiągane wyniki należy oceniać w perspektywie co najmniej 5-6 letniej i dłuższej. Jeden bardzo udany rok, podobnie jak jeden nieudany nie ma prawa zamazać obrazu i przesłonić celu, jakim jest bezpieczne dojechanie do mety, bez wypadnięcia na pierwszym albo drugim zakręcie 😉
Na powyższym wykresie warto zwrócić uwagę na płaskie zielone linie – to okresy, kiedy w portfelu akcyjnym albo nie było akcji albo nie było żadnych rotacji (kupione wcześniej akcje ładnie pracowały i nie było konieczności pozbywania się ich z portfela).
Pamiętajmy, że strategia mechaniczna podczas bessy nie generuje sygnałów kupna. To dlatego pomiędzy drugą połową lutego a początkiem czerwca 2020 roku nie było żadnych ruchów, a portfel akcyjny pozostawał pusty. W czasie koronawirusowego krachu w lutym i marcu 2020 roku, strategia nakazała zamknąć wszystkie pozycje ze stratą i zakazywała otwierania nowych, dopóki rynek się nie podniesie.
Podobna sytuacja miała miejsce ostatnio. W listopadzie i grudniu 2021 roku na polskiej giełdzie zmaterializowała się korekta i strategia mechaniczna nakazała pozbycie się większości akcji z portfela, nie generując żadnych nowych sygnałów kupna.
Na koniec ubiegłego roku, na pięć wolnych miejsc w portfelu – zostały tylko dwie spółki:
Tak będzie do czasu, zanim szeroki rynek nie pokaże oznak siły i trendy nie zakręcą znowu w górę.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Znane giełdowe powiedzenie mówi „Pieniądze płyną od aktywnych do cierpliwych”. Aby potroić wartość portfela – wystarczyły 42 transakcje w ciągu dwóch lat. Średnio to jeden trejd na 2 tygodnie. Wystarczyło cierpliwie czekać na dobre okazje i konsekwentnie realizować plan transakcyjny.
A w ubiegłym roku to tylko 16 trejdów – poniżej pełna lista, wszystko było publikowane na bieżąco na naszym blogu w sekcji Sygnały transakcyjne.
Portfel New Connect
Inną, doskonałą ilustracją zasady działania strategii mechanicznej zakazującej otwierania pozycji w czasie bessy lub konsolidacji jest sytuacja na rynku alternatywnym New Connect. W 2020 roku ten rynek wyglądał bardzo obiecująco – stopa zwrotu przekroczyła 100%! Jednak z uwagi na dużą zmienność i ryzyko większego obsunięcia na kapitale od początku traktowaliśmy ten rynek eksperymentalnie inwestując tam mniejszy kapitał.
W roku 2021 szeroki rynek wpadł jednak najpierw w konsolidację, a później zaczął spadać.
NCIndex – interwał miesięczny:
Jak zachowała się strategia mechaniczna? Przestała generować sygnały kupna i nakazała zamknąć wszystkie pozycje, chroniąc w ten sposób portfel przed niepotrzebnymi stratami w czasie bessy. To dlatego widzimy płaską zieloną linię na poniższym wykresie. W czerwcu 2021 roku zostały zamknięte ostatnie pozycje. A rynek spadał dalej…
Strategia ma za zadanie przede wszystkim chronić portfel przed inflacją, stawiając na pierwszym miejscu bezpieczeństwo kapitału. Jeśli rachunek prawdopodobieństwa nie jest po naszej stronie – unikamy niepotrzebnego ryzyka i nie otwieramy pozycji!
Portfel akcyjny w USA – rok 2021
Dla równowagi – miniony, 2021 rok to dużo słabszy rok dla strategii mechanicznej na rynku amerykańskim. W roku 2020, podobnie jak w latach poprzednich, strategia zachowywała się modelowo generując średnie roczne stopy zwrotu na poziomie ponad 20% przy niskich obsunięciach kapitału.
Kiedy spojrzymy na poniższy wykres – widzimy że nasz portfel (zielona linia) zaliczył w tym roku spore obsunięcie. Wynika to ze sposobu obliczania – pod uwagę są brane zamknięte pozycje. Natomiast aby obliczyć wartość na koniec roku – bierzemy pod uwagę wszystkie pozycje, także te otwarte. Stąd bierze się dysproporcja pomiędzy listopadem a grudniem 2021:
Widzimy, że na rynku amerykańskim nie udało się pobić benchmarku. Portfel zachował się słabiej niż indeks S&P 500, skupiający 500 największych w USA spółek. Z drugiej strony – w ciągu minionych 2 lat osiągnął bardzo przyzwoitą stopę zwrotu na poziomie 20%.
Oczywiście można zapytać:
„Po co mam aktywnie kupować akcje, skoro wystarczyło kupić kontrakty na indeks?”
Cóż, równie dobrze można zapytać:
„Po co mam chodzić do pracy, skoro wystarczy skreślić liczby w totolotka?”
Tak, to nie żart. Jeśli ktoś zna przyszłość – to powinien skreślić właściwe liczby w totolotka i nie zajmować się ani giełdą ani pracą zawodową, tylko spędzać czas tak jak lubi.
My nie znamy przyszłości. Podejmujemy decyzje na żywym rynku tu i teraz – nie wiedząc jaki będzie ich wynik, ale bierzemy za nie pełną odpowiedzialność finansową.
Przewaga aktywnego inwestowania w wybrane akcje według wskazań strategii mechanicznej Oszczędzaj na giełdzie nad pasywnym inwestowaniem w cały indeks polega na tym, że w długim okresie mamy niższe obsunięcia na krzywej kapitału. Dla przypomnienia: Jeden bardzo udany rok, podobnie jak jeden nieudany nie ma prawa zamazać obrazu i przesłonić celu, jakim jest bezpieczne dojechanie do mety, bez wypadnięcia na pierwszym albo drugim zakręcie 😉
5 spółek w USA pociągnęło indeks 500 spółek w górę
Ten rok był bardzo specyficzny dla rynku amerykańskiego. Indeks Standard & Poor’s 500 (indeks największych 500 amerykańskich spółek), wybijał swoje All Time High 70 razy i urósł o blisko 28%.
Choć nie jest to rekord wszech czasów, był to trzeci najlepszy rok od roku 2000 i z pewnością wyjątkowy biorąc pod uwagę trwającą ciągle pandemię.
Indeks był napędzany przez wyniki pojedynczych akcji technologicznych. Pięć największych spółek w indeksie – Apple, Microsoft, Amazon, Meta Platforms (dawniej Facebook) i Alphabet, właściciel Google – stanowią 23% wagi indeksu.
Kolejne dwie największe spółki – Tesla i producent chipów Nvidia – są także powiązane z technologią, a technologia informacyjna jako sektor stanowi prawie 29% wagi indeksu. To ponad dwukrotnie więcej niż kolejny największy sektor – spółki konsumenckie.
W efekcie okazało się, że za 51% stopy zwrotu z indeksu S&P500 od końca kwietnia 2021 roku odpowiada tylko 5 spółek. Te pięć spółek to Microsoft, Google, Apple, Nvidia i Tesla. W ujęciu całorocznym te spółki odpowiadają za ponad jedną trzecią z niespełna 28% stopy zwrotu z S&P 500 w całym, 2021 roku. Tutaj jest link do informacji źródłowych.
Oznacza, to że gdyby „wyjąć” te spółki z całego indeksu S&P 500 – to stopa zwrotu z indeksu była znacznie niższa i nie byłoby widać takiej dysproporcji pomiędzy wynikami naszego portfela a benchmarku.
Powstaje oczywiście naturalne pytanie, dlaczego spośród tych „koni pociągowych” w portfelu akcyjnym znalazło się tylko Google? Odpowiedź jest prosta – pomimo, że strategia generowała sygnały kupna na Microsoft, Apple, Nvidia czy Tesla – w momencie gdy one padały, portfel był w 100% wypełniony akcjami i nie było w nim miejsca na nowe spółki.
Przykładowo – do spółki Nvidia byliśmy nastawieni byczo już przy pierwszym wybiciu ATH w 2021 roku, czym podzieliliśmy się we wpisie pochodzącym z 18 kwietnia. Poniżej screen i link do tego wpisu:
Od tamtego czasu kurs urósł ponad dwukrotnie. Pomimo, że analiza była dobra – to nie tylko nie zarobiliśmy, ale straciliśmy na transakcji na Nvidia. Miejsce w portfelu akcyjnym zwolniło się dla Nvidia dopiero w listopadzie, w końcowej fazie impulsu wzrostowego i w efekcie trejd zakończył się stratą. Czas pokazał, że było to ostatnie jak do tej pory wybicie ATH na Nvidia:
Z perspektywy czasu, patrząc na wykres i dane historyczne – wszystko wygląda prosto.
„Ten dołek bym kupił, a tę górkę sprzedał”
Ale na rzeczywistym rynku nie widzimy prawej strony wykresu. Kupować dołki i sprzedawać szczyty potrafią tylko Chuck Norris 😉 i giełdowi hochsztaplerzy, pokazujący cuda na historycznym wykresie.
W prawdziwej grze na rzeczywistym rynku nie dość, że nie znamy przyszłości i ryzykujemy inwestowane pieniądze, to dodatkowo przeżywamy związane z tym emocje. W świecie matematyki i finansów emocje są złym doradcą. To dlatego w grze na giełdzie musimy minimalizować ich wpływ na podejmowane decyzje inwestycyjne.
Najważniejszy jest sprawdzony system i plan transakcyjny oraz zaufanie do tego co się robi. Straty są naturalną częścią gry i nie ma co ich się wstydzić tylko trzeba umieć je kontrolować.
A oto pełna lista transakcji zawartych w 2021 na rynku amerykańskim:
W co zainwestować w 2022 roku?
Na to nie ma prostej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, jakim kapitałem dysponujesz, jaki jest Twój horyzont inwestycyjny i przede wszystkim – jakie masz doświadczenie.
Wierzymy w długoterminową hossę na rynkach akcji – trwa ona zresztą od dziesięcioleci.
Oto roczne stopy zwrotu z indeksu S&P 500 z ostatnich 50 lat:
Nic nie wskazuje na to, aby w 2022 miało się to zmienić. Od strony fundamentalnej – pamiętajmy, że akcje to cząstki realnych przedsiębiorstw, a ceny akcji są skorelowane z przychodami oraz zyskami, jakie wypracowują firmy. W czasach gigantycznej inflacji przedsiębiorstwa przerzucają podwyżki cen na klientów, więc ich przychody i zyski rosną w ujęciu nominalnym – co z kolei uzasadnia dalszy wzrost cen akcji. I tak w kółko.
Rok 2022 nie powinien być inny niż poprzedni, jak chodzi o spodziewaną inflację. W narrację, że inflacja jest „przejściowa” – nie wierzy już chyba nikt. Ostatnio pojawiają się ze strony FED, a także naszej RPP komunikaty, że inflacja pozostanie jednak z nami na dłużej. Co oznacza „na dłużej”? Rok, dwa lata, dziesięć lat?
Niestety istnieją uzasadnione obawy, że w wielu krajach inflacja w 2022 roku może być jeszcze wyższa niż w 2021 i prawdopodobnie pozostanie z nami na długie lata. Tak naprawdę – wbrew zapewnieniom rządzących – wysoka inflacja jest im na rękę, gdyż dzięki niej redukują realnie swoje zadłużenie.
Jeśli ta tendencja się utrzyma i pozostaniemy w środowisku wysokiej inflacji i niskich, rzeczywistych stóp procentowych – powinniśmy widzieć kontynuację trendu wzrostowego na akcjach w kolejnych latach.
Oczywiście nawet na rosnącym rynku wybuchają bomby, dlatego należy być przygotowanym na każdy scenariusz, konsekwentnie realizując swój plan transakcyjny. Jeśli mamy wątpliwości – pamiętajmy, że lepiej jest stracić okazję niż pieniądze. A jeśli nadejdzie bessa? Wtedy nie inwestujemy aktywnie w akcje, tylko cierpliwie czekamy, a swoje oszczędności przerzucamy do innych klas aktywów.
Strategia mechaniczna – podsumowanie
- strategia mechaniczna to automat, który co tydzień skanuje rynek, wyszukując najsilniejsze spółki i budując z nich portfel akcyjny – osobno dla GPW, osobno dla USA
- priorytetem jest bezpieczeństwo kapitału – należy bezwzględnie stosować się do sygnałów sprzedaży i ciąć straty, póki są małe
- pozwalamy zyskom rosnąć do nieba zabezpieczając je kroczącym stop-lossem (tzw. trailing-stop)
- automat mierzy siłę trendu, dzięki czemu chroni portfel przed nadmiernym ryzkiem w czasie głębokich korekt lub bessy na szerokim rynku. W tym okresie nie generuje sygnałów kupna, jednocześnie nakazując pozamykać otwarte wcześniej pozycje (o ile osłabnie na nich siła trendu)
- przetestowany okres: 2010-2019 (na danych historycznych), od stycznia 2020 roku działa na rzeczywistym rynku.
- od października 2021 roku wszystkie sygnały wraz ze stanem portfela były publicznie pokazywane w czasie rzeczywistym na blogu. Możesz je sprawdzić tutaj.
- stopa zwrotu z portfela GPW za lata 2020-2021: +193,5% (w tym czasie indeks WIG +19,2%)
- stopa zwrotu z portfela USA za lata 2020-2021: +20,5% (w tym czasie indeks S&P500 +47,2%)
Na koniec najważniejsza zmiana, jak chodzi o kwestię publikacji sygnałów transakcyjnych ze strategii mechanicznej Oszczędzaj na giełdzie. Od stycznia 2022 są one dostępne tylko dla subskrybentów naszego newslettera. Dodatkowo subskrybenci otrzymują dostęp do naszego portfela akcyjnego LIVE. Na blogu będziemy publikować co jakiś czas otwarte dla wszystkich podsumowania.
Zapisy do newslettera są BEZPŁATNE. Wystarczy, że podasz swoje imię i adres e-mail. Nikomu nie udostępniamy Twoich danych, w każdej chwili możesz się wypisać.
Witam,
Cytat z artykulu:
”Powstaje oczywiście naturalne pytanie, dlaczego spośród tych „koni pociągowych” w portfelu akcyjnym znalazło się tylko Google? Odpowiedź jest prosta – pomimo, że strategia generowała sygnały kupna na Microsoft, Apple, Nvidia czy Tesla – w momencie gdy one padały, portfel był w 100% wypełniony akcjami i nie było w nim miejsca na nowe spółki.”
I u mnie również powstało naturalne pytanie 🙂
Dlaczego portfel jest ograniczony do 5 spółek ?
Na blogu kilka razy czytałem, iż mimo spełnionych warunków, spółka nie może zostać dodana do portfela z uwagi na to, iż portfel jest już pełny.
Może wyniki były by jeszcze lepsze gdyby nie ów limit 5 spółek w portfelu ?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 🙂
PS.
Gratulacje za wyniki strategii mechanicznej i za prowadzenie bloga.
Podczas backtestów najlepsze i najbardziej stabilne wyniki wychodziły, gdy w portfelu było do 10 spółek. Powyżej bywało już różnie. I jeśli popatrzysz na to w ten sposób – to w dwóch portfelach (PL i USA) jest łącznie 10 spółek. A kiedy aktywny był portfel NC, dochodziło kolejnych 5 spółek, granych co prawda sporo mniejszym kapitałem, ale jednak były. Być może przy 10 spółkach w portfelu USA – w ostatnim roku wyniki pewnie byłyby lepsze. Ale przy 10 spółkach na GPW – być może byłyby gorsze i sumaryczny wynik GPW + USA też byłby gorszy. Tak naprawdę tu nie ma gotowej recepty, najlepiej popróbować jest samemu.