My namawiamy przede wszystkim do zainwestowania w czas potrzebny na edukację, zrozumienie jak działa giełda i przeprowadzenie testów na historycznych danych. Namawiamy do tego, żeby podejmować decyzje inwestycyjne na bazie mierzalnych i obiektywnych kryteriów, a nie przeczuć lub opinii.
Spis treści:
SUKCES = WIEDZA + CZAS + DYSCYPLINA
To dlatego pokazujemy na naszym blogu, jak można zarobić kupując dobre, zdrowe fundamentalnie spółki będące w trendach wzrostowych. Na takie spółki podwórkowi spece od analizy fundamentalnej patrzą pogardliwie, niechętnie odrywając wzrok od wykresu kolejnej „penny stock”, która jest sztucznie zaniżana przed odpałem (wiadomo przez kogo).
Bo dobre spółki są zazwyczaj drogie, a z biegiem czasu stają się coraz droższe. To stąd wzięło się hasło „kupuj drogo, sprzedawaj jeszcze drożej”. Dla kogoś, kto rozumie jak działa giełda – jest to całkowicie naturalne. Dobre firmy, z dobrymi produktami, działające w rozwijających się branżach i rynkach – zarabiają coraz więcej, przynosząc coraz więcej pieniędzy swoim właścicielom. A kolejni chętni do dołączenia do grona właścicieli – muszą zapłacić odpowiednio więcej za udziały w tych firmach (czyli innymi słowy – za akcje handlowane na giełdzie).
Zrozum, jak działa giełda
Wierzymy, że szerzenie edukacji finansowej w obecnych czasach ma szczególne znaczenie. W szkole ani na studiach nikt nas nie uczy co zrobić, żeby nie tracić swoich oszczędności, odłożonych często dzięki swojej ciężkiej pracy i wytrwałości.
Dopiero dorosłe życie pokazuje, że zarządzanie finansami to jeden z najważniejszych tematów, z którymi mamy do czynienia na co dzień. W związku z tym tematyka szeroko rozumianego inwestowania to jedna z najważniejszych kompetencji, których możemy nauczyć się w trakcie naszego życia.
Dlatego, aby pomóc inwestorom podejmować świadome i odpowiedzialne decyzje przygotowaliśmy solidną dawkę bezpłatnej wiedzy na naszym blogu. Chcieliśmy tworzyć treści, których nam osobiście brakowało kiedy zaczynaliśmy swoją przygodę z rynkami finansowymi. Esencji, którą musieliśmy pracowicie agregować z różnych źródeł, często angielskojęzycznych.
Przez prawie 3 lata prowadzenia bloga otrzymaliśmy bardzo dużo pozytywnych opinii, a także wiele pytań o szczegóły stosowanych przez nas strategii. Na bieżąco dzielimy się wiedzą i spostrzeżeniami na temat aktualnej sytuacji na rynkach na dedykowanej grupie na Facebooku oraz w cyklicznych mailingach wysyłanych do naszej społeczności.
Ciągle jednak towarzyszyło temu poczucie, że nie wyczerpaliśmy tematu. Dlatego w tym roku zdecydowaliśmy się na nietypowy ruch. Postanowiliśmy wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wystawiając aukcję charytatywną, której przedmiotem był… cykl autorskich spotkań z nami dotyczących opracowanych przez nas strategii inwestycyjnych.
Aukcja charytatywna WOŚP
Skala zainteresowania i odzew przerosły nasze oczekiwania. Zwycięzca wylicytował kwotę 1375 zł, która zasiliła konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Tuż po zakończeniu licytacji napisało do nas kilka osób z pytaniem, czy i w jaki sposób mogą dołączyć do naszych warsztatów.
Uznaliśmy, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie zaproponowanie zainteresowanym wpłaty na WOŚP w identycznej kwocie jak zwycięzca aukcji oraz utworzenie większej grupy – o ile oczywiście zwycięzca aukcji nie będzie miał nic przeciwko takiemu rozwiązaniu.
W ten sposób poprowadziliśmy pierwsze warsztaty. Atmosfera w grupie była świetna, a podczas warsztatów padło wiele bardzo dobrych pytań i spostrzeżeń!
Dziękujemy uczestnikom i głęboko wierzymy, że inwestycja w wiedzę zwróci się już podczas najbliższego rynku byka.
Macie narzędzia, wiecie jak z nich korzystać, a umiejętności praktyczne będziemy dalej szlifować wspólnie.
Udało mi się ‘wygrać’ powyższa aukcje – co sądzę o całym projekcie:
Samo szkolenie składało się z 5 spotkań z Tomkiem i Arturem. Były to spotkania i grupowe i indywidualne. Nie miały one ustalonego limitu czasowego. Trwały tak długo aż wyczerpały nam się pytania a wszystko było jasne. Poruszane zagadnienia dotyczyły ‘Sky is the limit’ (strategia uznaniowa) oraz ‘Jak oszczędzać na giełdzie’ (strategia algorytmiczna).
Tomek przestawił swój warsztat pracy tradera- jak buduje swój portfel, jak go prowadzi, kiedy trzyma lub poddaje pozycje, własną interpretacje analizy fundamentalnej spółek. Dal wiele ‘tips and tricks’- jak sobie życie ułatwiać w inwestowaniu oszczędzając swój prywatny czas a osiągając świetne stopy zwrotu.
Artur wyjaśniał- wyznaczanie trendu na indeksie, dobór liczby spółek do portfela i ich wpływu na wyniki, zaawansowaną analizę fundamentalną spółek, kryteria inicjowania tradów, prowadzenie pozycji a także o dziwo – uznaniowość w strategii algorytmicznej. Tematy rozmów dotoczyły nie tylko samych strategii ale tez psychologii czy mechaniki rynku oraz jak inwestowania wygląda z punktu widzenia prawdziwego życia a nie marketingu w mediach społecznościowych (nie zostaniesz milionerem w miesiąc!).
Materiał podzielony został na etapy – do każdego etapu mieliśmy przyporządkowane zadania ‘ do przepracowania’ we własnym zakresie głównie z doboru spółek i ich analizy. Po każdym z etapów nauki strategii ‘Jak inwestować na giełdzie’ budowaliśmy watchlisty spółek i były one poddawane backtestowi algorytmicznemu aby sprawdzić wyniki ich doboru. Dzięki temu można było zauważyć ze z każdym kolejnym spotkaniem, nabywaniem wiedzy i poprawianiem swoich watchlist spółek stopy zawrotu rosły a obsunięcia kapitału malały. Puenta była jasna – liczy jest wysoka jakość spółek- nie ich ilość.
W kwestii samych spotkań – nie było tutaj jakiejś nudnej teorii- jedynie samo merytoryczne mięso bez zbędnego ‘pierdzielenia’. Nie było też ‘tu bym kupił tam bym sprzedał’ po fakcie. Wiele setupów analizowaliśmy w czasie rzeczywistym. Cały cykl spotkań zajął ok 3 miesiące.
Atmosfera była luźna- przypominała bardziej spotkania ze znajomymi niż ‘szkolenia’. Taka atmosfera nie wykluczała jednocześnie wysokiego poziomu profesjonalizmu. Chłopaki świetnie przygotowali materiał- szczegółowo go przekazali i odpowiedzieli na wszelkie pytania. Widać było ze włożyli ogrom czasu w to i kawal serca.
Na bieżąco też prowadziliśmy dyskusje na discordzie na temat analiz konkretnych spółek a także pytań związanych z sama strategia. Skupialiśmy się na w analizach głownie na rynku amerykańskim i polskim. Nie brakowało jednak analizy bardziej nietypowych rynków jak Wielka Brytania.
Osobiście gram akcje USA już od dłuższego czasu a mimo to miałem okazje się dużo nauczyć. Jak dla mnie to były jedne z najlepiej wydanych pieniędzy w tym roku. Za ‘rozsądną’ kwotę miałem dostęp do traderów z wieloletnim doświadczeniem a także ich warsztatu. Wartość przekazanej wiedzy oceniam na wielokrotność 'kosztu’ samego szkolenia. Warto pamietać ze Tomek i Artur robili to pro bono – cały dochód poszedł na WOŚP. Szacun!
Marcin
Marcin, wielkie dzięki za aż takie słowa uznania! Dodają wiary, że to co robimy z Tomkiem ma sens i motywują, żeby trzymać poziom! 🙂
Z perspektywy jednego z uczestników szkolenia:
Po pierwsze świetna inicjatywa, zorganizowana w szczytnym celu przez Artura i Tomka. Planowali szkolenie dla jednej osoby, zgodzili się ostatecznie na trzy i myślę, że to dodało wartości całym warsztatom z racji pojawienia się innych doświadczeń giełdowych i innego spojrzenia od pozostałych uczestników.
Spotkania merytoryczne, pełne przydatnych informacji oraz wskazówek do obu strategii które pokazują ich pełen obraz, ze wszystkimi ich zaletami oraz wadami jak to w przypadku każdej strategii. Bardzo przydatne były prace domowe, które pozwalały samodzielnie popracować nad praktycznym podejściem do strategii od postaw teoretycznych aż do realizacji i w efekcie uczyliśmy się na swoich błędach (co jak wiadomo jest najszybszym sposobem nauki 🙂
Po spotkaniach grupowych była też okazja na ostatnie podsumowujące spotkanie indywidualne z Tomkiem i Arturem żeby ocenić nasz progres od pierwszego dnia oraz porozmawiać o tym czego się nauczyliśmy, jak poprawiało się nasze zrozumienie różnych aspektów strategii, co wynieśliśmy na przestrzeni ostatnich miesięcy, czy spełniło to nasze oczekiwania.
Obie strategie prezentowane na szkoleniu dosyć mocno różnią się od siebie w praktyce poziomem uznaniowości oraz wymaganą ilością czasu więc łatwo wybrać coś pod swoje preferencje.
Nawet po zakończeniu szkolenia dalej działa grupa discordowa gdzie wymieniamy się pomysłami, prowadzimy dyskusje na temat screenerów, stosowanego softu, potencjalnych usprawnień do strategii co jest wielkim plusem. Artur z Tomkiem są otwarci na wszelkie sugestie i konstruktywną krytykę – to było ich pierwsze podejście do przekazania swojej wiedzy, podzielenia się swoimi doświadczeniami i wyszło wzorowo!
Maciej, ogromne dzięki – miało słyszeć takie słowa! My też uważamy – piszę w imieniu swoim i Tomka, że dzięki temu, że utworzyła się mała grupa – całość przyniosła więcej wartości. A ja, osobiście – mam dużą satysfakcję z tego, że eksperyment z budowaniem i ulepszaniem watchlisty w pełni się udał 🙂